piątek, 25 lipca 2014

long looong time ago....




Nie będę pisać dużo, bo tu dużo słów jest niepotrzebnych. Od 4 lat jestem szczęśliwą żoną mojego Męża. To przecież wczoraj On klęczał w błocie i pytał...
Tyle kilometrów, tyle przeciwności mieliśmy do pokonania, tyle prób do przetrwania, a jednak jesteśmy tu i teraz. Szczęśliwi. Czas płynie a nasze uczucia dorośleją, ale wciąż są tak samo piękne jak wtedy :) I Wam też życzę tak!






Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Dziękuję serdecznie za każdy pozostawiony komentarz. Jeśli nie masz konta Google, wybierz NAZWA/ADRES URL, pierwszą lukę uzupełnij swoim imieniem, drugą zostaw pustą.