wtorek, 1 lipca 2014

„Forum uczy, forum radzi, forum nigdy Cię nie zdradzi”



To nie było tak, że ni z gruszki ni z pietruszki postanowiłam się wykazać na powyższej stronie, nie nie nie. Z zamiarem założenia bloga nosiłam się czas już jakiś, a i Tata A podsycał tą chęć ciągłymi „no to go, załóż tego bloga” No właśnie, muszę upaść na ziemię i przyznać się do błędu? W pierwszym poście dość pochopnie stwierdziłam, że Tata A NIC mi NIE POMÓGŁ przy zakładaniu ów bloga. Wtedy byłam niedoświadczoną w blogosferze (haha bo teraz to akurat już jestem) mateczką, co sobie coś wymyśliła i uważa, że sam pomysł da sobie radę. Otóż NIE! Dziś już wiem, że założenie bloga wymaga trochę więcej niż jednego wieczoru, a pierwszy post to taki nieopierzony kurczaczek mały. I tu docieram do celu…
Bez Taty A nie poradziłabym sobie z tą technologią technologiczną, te ramki, te kolory, jakieś szerokości. Dajcie spokój! On to okiełznał. Bez przesady, aż tak wszechstronna to ja nie jestem, aczkolwiek ogólnie jestem całkiem fantastyczna!
Od początku… to nie było tak, że ni z gruszki ni z pietruszki postanowiłam się tu wykazać …  Kilka blogów śledziłam, ale najlepiej u siebie. A przysłowiowej „oliwy do ognia” dolała pewna niepozorna książka. Agnieszka Krawczyk „Napisz na priv” Oto ona właśnie upewniła mnie, że warto! Spotkałam ją (tą książkę) wchodząc do biblioteki, yhy ja jeszcze chadzam do bibliotek, lubię te „obmacane” książki, pachnące czasem mielonymi kotletami, bo ktoś przede mną postanowił czytać podczas obiadu, tu jakaś plama, tam włos, całe historie :-) Pomarańczowa okładka stała dzielnie na stoliku z „polecane” i krzyczała „przeczytaj mnie, przeczytaj!” Nie chciałam na nią zerknąć, bo smoczek na okładce, a smoczki to ja mam i bez okładek. No ale darła się niemiłosiernie i coraz głośniej „No przeczytaj mnie!!!!” Dotknęłam… obróciłam i czytam, że młoda mama, że dziecko małe i że… fora internetowe? Nie chciałam jej, bo mam wszystko to na co dzień, taka Mama jak ja to chce poczytać o imprezach do rana, o willach z basenem w Holiłód, a może dla rozrywki jakieś morderstwo w ciemnej uliczce :> a nie o tym co ma u siebie w domu. No ale wzięłam ją. Taka jakaś nachalna była ta książka. Nie żałuję! ‘lekko i przyjemnie’ jako opis tu nie wystarczą, tu jest ubaw po pachy, po kokardę, jak ktoś nosi! Autorka opisuje takie przyziemne sprawy, ale widzę w bohaterce czasem mnie, to chyba dobrze identyfikować się z bohaterem, taki jest przecież zamysł autora. Książka w tak bardzo zabawny sposób traktuje o rzeczach, o których niektórzy uważają, że Nie Wypada. Jest o „lepszych” i „gorszych” matkach, czyt. karmiących naturalnie i mm (mleko modyfikowane dla niewtajemniczonych), o spacerach z dzieckiem jako sporcie wyczynowym, o babciach co się w autobusach rozpychają. No i w końcu jest o świecie tym tu, w INTERNETACH, gdzie nie wszystko jest na poważnie.  A to wszystko wprost, bez ogródek, ubierania w piękne słowa.
Czytałam o książce recenzje niepochwalne, że denna, że bez przesłania… ale ja się pytam, czy wszystko zawsze musi być najbardziej wyszukane intelektualnie? O jeju jeju, słuchajmy Bacha, czytajmy tylko Dostojewskiego itede itepe? A czy człowiek nie musi czasem dać odpocząć i tak zmęczonym już szarym komórkom?
I tak przeczytałam książkę, siedząc na ławce, śmiejąc się na głos (no troszkę ciszej, bo wtedy Mały A spał, inaczej nie ma czytania).  I wydawać by się mogło, że Mama potrzebuje odetchnąć trochę od tematyki parentingowej, domu i obiadów, ale jak się czyta tak dosłownie o tym co i mnie spotyka to można inaczej spojrzeć na sprawę, dystansu nabrać!  A po wszystkim pomyślałam, że ja właśnie jestem taką matką, że też mogę znaleźć czas na bywanie w tej internetowej galaktyce, i że też kiedyś zaczęłam pisać książkę!!! ha ha ha! …  
 A z niektórych fragmentów to i Tata A się pośmiał, bo zaznaczałam te najfajniejsze i czytałam mu na głos :)
Także 'moi drodzy' czytajmy, czytajmy, czytajmy… wszystko na co mamy ochotę!

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Dziękuję serdecznie za każdy pozostawiony komentarz. Jeśli nie masz konta Google, wybierz NAZWA/ADRES URL, pierwszą lukę uzupełnij swoim imieniem, drugą zostaw pustą.