niedziela, 29 czerwca 2014

Będzie padać?

Właśnie przypadkiem trafiłam na "stare" zdjęcia, sprzed 11 miesięcy! Mały A był taki malusi, że nie mogę uwierzyć, że razem z Tatą A. daliśmy radę! Dokładnie za miesiąc stuknie nam roczek razem :)
A tymczasem weekend dobiega końca, znów Duży A wyjdzie rano do pracy, a my zostaniemy we dwoje, tylko Mały A i JA! Ciekawe czy faktycznie będzie znowu padać. Odkąd jestem Mamą zadziwiająco przywiązuję wagę do pogody. To ważne, czy jutro damy radę iść na spacer, zażyć trochę "rozrywki".

sobota, 28 czerwca 2014

Romantico

Ponoć i rodzicom czasem należy się chwila bez dziecka, żeby odświeżyć umysł ;) I nam się przypadkiem udało, po raz trzeci w ciągu tych 11 miesięcy. Spędzając weekend za miastem, u dziadków Małego A. Namówiłam Dużego A.  na wieczorny spacer.

piątek, 27 czerwca 2014

Doczekałam się :)

No i doczekałam się.. zęba u naszego Szkraba :) czekałam ponad 11 miesięcy! Po kilku cięższych dniach JEST! Jeszcze niezbyt widoczny, ale jak ślicznie dźwięczy ;) Jednak w tych ostatnich dniach naszło mnie kilka wątpliwości apropos wychowania Potomka. Był dużo bardziej wymagający niż zawsze, potrzebował mnie non-stop. Wyjście do toalety stało się dyscypliną sportową, im szybciej tym krótszy czas płaczu.  Wyjście na spacer to istna walka o przetrwanie, moje.

wtorek, 24 czerwca 2014

Pierwszy post.. uuu strach się bać!

Normalnie? No tak normalnie, tak zupełnie normalnie wszystko się zaczęło... Jak tak się zastanowić to jednak nie do końca normalnie tak, ale o tym kiedyś. Ale tak, wszystko jakoś tak po kolei się działo. Ślubny kobierzec, trochę czasu razem i... Już piszę dalej tylko Potomkowi wetknę smoczka w dziubek. O, już! A wracając do początku, chciałam napisać, że jesteśmy we troje :) już prawie rok. Jak ten czas leci. Dopiero co nie mogłam się doczekać wyjścia z naszym Zawiniątkiem ze szpitala do domu, a od dobrych kilku miesięcy biegam na spacery, gotuję zupki, układam klocki, a czasem nawet skoczę na zakupy! Ba! Czasem nawet przeczytam książkę :)