wtorek, 28 października 2014

Zdaniem Taty: Kiedy jest czas na dziecko?

Zapewne wiele par zadaje sobie pytanie. Kiedy (i czy w ogóle) będzie najbardziej odpowiedni czas na dziecko ? Jak wiadomo - jest to mocno indywidualne zagadnienie. Jedni ludzie są bardziej pro-dziecięcy, a inni wręcz przeciwnie.
Nie wiem jak to wygląda od strony kobiety - ale wyraźnym sygnałem dla mężczyzny jest nagminnie powtarzane przez kobietę zdanie - chcę mieć z Tobą dziecko.
Naturalnym odruchem mężczyzny jest wówczas zastanawianie się - ale jak to tak.. dziecko. Przecież to trzeba się nim zajmować, przewijać, karmić tulić do snu, a w dodatku dziecko kosztuje. Pomijając jednorazową wyprawkę są jeszcze koszty stałe, które z kolei można podzielić na materialne i niematerialne. Materialne to wiadomo - zapas pieluch co jakiś czas, chusteczki nawilżane, mleko itd. Natomiast te najbardziej dotkliwe dla potencjalnych przyszłych rodziców - koszty niematerialne - objawiają się brakiem snu, brakiem możliwości leniuchowania, brakiem możliwości robienia tego na co ma się ochotę, znacznie skróconym czasem na dotychczasowe hobby, które w zasadzie możemy wykonywać zazwyczaj jedynie gdy maluch śpi. Powstaje pewnego rodzaju zagadnienie - czy chce mi się ryzykować utratę dotychczasowego wygodnego życia, w którym to po powrocie z pracy do domu można było schować się pod koc i oglądać seriale do 23 lub też oddawać się innym uciechom - nawet tak błahym jak... wyjście gdzieś. Chociaż zaraz zaraz.. słowo ryzykować tutaj nie pasuje.
Wszak szansa utraty dotychczasowego życia wynosi równe 100%. Zmienia się wszystko.




Więc kiedy w końcu jest ten moment? Właśnie wtedy gdy jesteś gotów/gotowa poświęcić cząstkę siebie dla tego małego człowieczka, a dodatkowo czujesz, że masz oparcie w drugiej osobie - i że razem dacie radę. Bodźców pomagających w podjęciu decyzji jest dużo. Od zwykłego napatrzenia się na "pełne rodziny", może też lekkie znużenie w związku, albo to, że przeglądasz facebooka i widzisz dwa typy ludzi w swoim wieku: tych co mają dzieci i pozują do zdjęć z lekko umęczonymi, ale zawsze uśmiechami oraz tych, którzy zazwyczaj samotnie tułają się po świecie w poszukiwaniu ... czegoś. Zastanawiasz się, czy już najwyższa pora zmienić coś w swoim życiu? Patrzysz na konto bankowe - no tak.. nie stać mnie na podróże po świecie. Poza tym nie jestem już sam... więc nie stać mnie podwójnie na podróże po świecie. Może poświęcę się karierze, będę dużo pracował i będę bogaty, będę jeździł drogimi samochodami i wiódł wystawne życie, jadał w najlepszych knajpach, a wszystkie laski/faceci będą ze mną tylko dla kasy, może jeszcze spłodzę kilku bękartów i będę udawał, że mi na nich zależy - no cóż. Jest to jakiś sposób na życie i  na starość będzie można siąść przed lustrem i powiedzieć do siebie - żyłem intensywnie. No bo nie zapominajmy, że wszyscy docelowo zmierzamy w jednym kierunku bez powrotu, a cała ta nazbierana kasa i tak nam w niczym nie pomoże. Zasadniczym pytaniem jest to, czy jestem gotowy na to, żeby tak na poważnie udowodnić, że potrafię zająć się kimś poza sobą? Jak już podejmę decyzję to przecież nie ma odwrotu. Nie da się sprawdzić jak to będzie z dzieckiem. Gdy już mentalnie się nastawisz na posiadanie potomka i stwierdzicie z drugą połówką, że to już czas to cóż... pozostaje tylko wykonać rutynowe czynności (aczkolwiek nie zaleca się umawiać na konkretną datę i godzinę :D) i do dzieła. U mężczyzny w okresie ciąży kobiety w zasadzie to dużo się nie zmienia, w zasadzie słyszałem, że podobno tym wrażliwszym udziela się stan kobiet.. czyli zawroty głowy i nudności :). Pomijając to, pozostaje tylko 9 miesięcy rozmyślań o tym, czy damy radę (a na pewno damy.. bo po narodzinach już nie ma czasu na rozmyślania i jak pisałem wcześniej - nie ma odwrotu). W zasadzie pamiętać trzeba jedynie o tym, że jest to szczególny okres dla kobiety, zarówno ciężki jak i przyjemny.. więc zachowanie trzeba dostosować do ogólnie panującej atmosfery w domu.


W skrócie więc: kiedy jest odpowiedni czas na dziecko? I czy jest jedna dobra i najwłaściwsza odpowiedź na to pytanie. Wydaje mi się, a nawet pokuszę się o stwierdzenie iż jestem pewny, że ogólnej odpowiedzi brak.  Otóż drogi czytelniku czas na decyzję o dziecku jest wtedy kiedy to Ty masz na to ochotę. To jest Twoje życie i nikt Ci nie powie jak masz żyć. Możesz zwiedzać świat, możesz być singlem, a jeśli czujesz taką potrzebę - możesz zostać rodzicem. Z doświadczenia w tym ostatnim mogę powiedzieć, że mimo wszystkich wyżej wymienionych trudów - jeśli tylko chcesz - maluszek tak mocno je przyćmi , że pozostanie jedynie szczęście w najczystszej postaci!

3 komentarze :

  1. Świetny tekst! Tak się składa, że kilka tygodni temu napisałam na ten sam temat u siebie: http://drewnianydomek.blogspot.com/2014/09/dziecko-kiedy-sie-na-nie-zdecydowac.html. Tyle, że ja jeszcze nie mam dzieci, więc napisałam to, co obserwuję wśród rówieśników. Zapraszam i pozdrawiam! :)
    PS. Gratuluję pojawienia się w rankingu Mądrych Rodziców, inaczej bym do Was tak szybko nie trafiła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W imieniu TatyA dzięki, bo to przecież Jego tekst :) P.S. Gdyby nie Twój komentarz zapomniałabym zerknąć do zestawienia :)

      Usuń
  2. Adrian, ten tekst mimo lekkiego tonu wzrusza i dodatkowo potwierdza nasze przekonanie, że dobrze wychowaliśmy swoich synów. Obyś mógł za kilkanaście lat to samo powiedzieć o sobie i Madzi.
    Jesteśmy z Was dumni ! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy pozostawiony komentarz. Jeśli nie masz konta Google, wybierz NAZWA/ADRES URL, pierwszą lukę uzupełnij swoim imieniem, drugą zostaw pustą.