środa, 15 października 2014

gofry




Lubicie gofery? mmm no wiem, że lubicie :) Mi gofry kojarzą się z latem, morzem, ciepełkiem :) Zrobienie gofrów w domu to nic trudnego, ale jest jedno "ale".
Z doświadczenia wiem, że potrzebny jest dobry sprzęt. Nie sprawdziły się nowe gofrownice, czy urządzenia typu 3 w 1 (opiekacz, grill i gofrownica). Gofry, o ile można je tak nazwać, wychodziły zwiędłe i z zakalcem. Ale odkąd w domu u rodziców TatkiA ujrzałam prastarą maszynę, ciężką, porządnie wykonaną, robienie gofrów to dla nas pestka :) Gofrownica ma swoje lata, ale jest niezastąpiona. Szczerze, to wygląda jak te profesjonalne maszyny w "gofrowych budkach" I tak właśnie działa. Full pro, proszę Państwa.
Przepis na ciasto to znany od pokoleń przepis z opakowania "śnieżki" Sprawdzony po wielokroć, nigdy nie zawodzi :) Przystępujemy więc do produkcji tych dietetycznych pyszności :)

składniki:

  • 1 i 1/2 szklanki mąki
  • 2 jajka
  • 1 szklanka mleka
  • 2 łyżki cukru
  • 2 łyżki oleju lub rozpuszczonego masła 
  • 3 łyżeczki proszku do pieczenia
  • szczypta soli

 wykonanie:
 Białka oddzielić od żółtek, po czym ubić z nich sztywną pianę.


Do miski przesiać mąkę i mieszając, powoli wlewać mleko, potem dodać żółtka, cukier, proszek do pieczenia, sól i olej.


 


 Gdy ciasto uzyska jednolitą gładką konsystencję delikatnie wmieszać w nie pianę.


Kolejno rozsmarowywać porcje ciasta (około 2 łyżek) w gofrownicy i piec jasnozłote gofry.







A oto i efekt końcowy! Smacznego zatem :)
P.S. tak, ten wpis czekał na swoją kolej już jakiś czas, stąd te świeżuteńkie malinki i jagody :)




1 komentarz :

  1. Ale smaka narobiłaś! :) tylko nie mam gofrownicy :(

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy pozostawiony komentarz. Jeśli nie masz konta Google, wybierz NAZWA/ADRES URL, pierwszą lukę uzupełnij swoim imieniem, drugą zostaw pustą.