Noc. Wyjątkowo ciężka. MałyA dostał nagle jakichś spazmów,
może zęby w końcu idą (przecież musi wyjść jeszcze coś poza dwiema dolnymi 1).
Może brzuszek, może milion innych rzeczy, o których nie może nam powiedzieć.
Może chce pić?!
Zawsze ja w nocy wstaję jeśli trzeba poczłapać w półśnie do kuchni, tym razem bunt! Idź Ty Tata. Niechętnie, ale idzie.
Zawsze ja w nocy wstaję jeśli trzeba poczłapać w półśnie do kuchni, tym razem bunt! Idź Ty Tata. Niechętnie, ale idzie.
T.A. a w jakich proporcjach wodę z sokiem?
M.A. trochę wody, troszkę soku.
T.A. ale ile trochę?
M.A. spróbuj, jak za słodkie dolej wody.
Wraca z kuchni
T.A. a który sok?
M.A. ten od mojej mamy, w buteleczce po „Kubusiu” nie w
słoiczku.
Poszedł.
Wraca z kuchni
T.A. w lodówce nie ma soku w buteleczce
M.A. to zobacz, może stoi przy ekspresie.
Poszedł.
Wraca.
T.A. ten wiśniowy?
M.A. Tak. Ten wiśniowy!!!!!!!!!!!!!!!
Poszedł.
Wraca.
T.A. a w którym niekapku?
M.A. w którymkolwiek!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
K#@%$^a !!!
Ja wiem. Szybciej było pójść samej….Też tak macie z Waszymi połówkami, że tylko Wy znacie tajemne schowki w kuchni, typu chlebak, czy miejsce na masło? :P
P. S. Natrętnie przypominam Wam o konkursie (<--- KLIK) z nagrodami!
Skąd ja to znam! hehe
OdpowiedzUsuńOstatnio wyszłam na piwo.
Około 23 dzwoni mąż, że Michał płacze, że już 30 minut z nim "walczy", ale niestety nic nie pomaga.
Akurat wychodziły mu zęby więc wiedziałam, że trzeba podać coś przeciwbólowego.
JA: Daj mu jeść.
ON: Już dałem (miał przygotowaną butelkę z wodą w podgrzewaczu i odmierzone mleko do wsypania) i dalej płacze.
JA: To weź podaj mu Panadol.
ON: OK, a gdzie jest??
JA: ................ Dobra!!!! zaraz będę w domu.
:)
Skąd ja to znam. Od jakiegoś czasu zastanawiam się na podpisaniem szafek ale wyobrażacie to sobie. Odwiedzacie znajomych a tam w salonie kartki z napisem " majtki", "szklanki" itp juz widzę te zadowolenie na ich twarzach ;)
OdpowiedzUsuńHahahaha ostatnio właśnie DużyA zaproponował, żebym Mu podpisała półki z ciuszkami MałegoA, bo po 15 miesiącach nie wiedział gdzie są body z krótkim rękawem, oczywiście są w tym samym miejscu, bez zmian. Ale kto by to spamiętał :0
UsuńNiestety narazie tatuś za granicą i lecimy do niego za 14dni!! więc może mnie troszkę odciąży ale z innej beczki: Urodziłam synusia we wtorek i do nastepnego poniedzialku musielismy lezec na oddziale bo niunio miał podawany antybiotyk. Po 3 dniach mój stan był na tyle "dobry" że poprosiłam męża żeby przywiozł mi jakieś ubrania typu legginsy i tuniczka bo tak było mi wygodniej w dzień przechadzać się po oddziale. Telefon:
OdpowiedzUsuńMąż: kochanie co to miałem Ci przywieźć?
JA: tunike i legginsy
Mąż: ok legginsy które
Ja: jakieś czarne jest tam kilka par
Mąż: takie z zamkami?
Ja: mogą być z zamkami
Mąż: albo tu widze takie wygodniejsze chyba, takie zwykłe
Ja: mogą być zwykłe
Mąż: albo nie bo te zwykłe to takie ocieplane są i chyba będzie Ci za gorąco (maj)
Ja: ok wiec weź te z zamkami
Mąż: a tu są jeszcze takie z dziurą na pięte
Ja: to mogą być te
Mąż: dobra to te wezme, a bluzke jaka?
Ja: taką dłuższą w kwiatki co ma kokardke na plecach
Mąż: nie ma tu takiej
Ja: a jakie są?
Mąż: no taka co ją lubisz biała
Ja: szukaj jakiejś co ma duży dekolt zeby mi bylo wygodnie karmić
Mąż: to jest taka w fioletowe paski
Ja: nie mam żadnej we fioletowe paski
Mąż: no to może w różowe, taka z kieszonką
Ja: nie no ta to jest za krótka do legginsów!! dobra nie szukaj już wez jakas swoja koszulke i mi przywiez!!
Mąż: może być ta niebieska z napisem na plecach?
Ja: NOOOOOOO!
Mąż: no to widzisz, trzeba było tak od razu!!
Po powrocie staje przed swoją szafą (oczywiscie wywróconą do góry nogami) i krzycze! KOCHANIE ZOBACZ BLUZKA W KWIATKI LEŻY JAK BYK NA WIERZCHU!!
MĄŻ: taaaaa? Przecież ona nie jest w kwiatki, ona jest w róże!!! (ściana)
hahahahhaa ale się uśmiałam :) Faceci! :P
Usuń