A tymczasem weekend dobiega końca, znów Duży A wyjdzie rano do pracy, a my zostaniemy we dwoje, tylko Mały A i JA! Ciekawe czy faktycznie będzie znowu padać. Odkąd jestem Mamą zadziwiająco przywiązuję wagę do pogody. To ważne, czy jutro damy radę iść na spacer, zażyć trochę "rozrywki".
Cały dzień w domu nas nudzi, Mały A bajek nie lubi oglądać,właściwie nie wiem dobrze to czy źle? A ja... wszystkie seriale się pokończyły z okazji wakacji. Widać stacje Tv za nic mają sobie matki co w domach "siedzą", czasem chcą się odstresować i popatrzeć na coś, co nie wymaga włączenia trybu "myśl".
Za dużo używam "" Naprawdę nie umiem dosłownie? Bierz się za naukę Matko! Książek więcej czytaj! A właśnie! Tu płynnie przejdę do zapowiedzi następnego posta, który w przygotowaniu, o książce, co skradła moje serce :)
Tu wspomnienie sobotniego słońca i Mały A wśród kwiatów :) Jak ja Go kocham, CAŁEGO!
Jaka fajna, mała stópka! a w temacie bajek, jeszcze przyjdzie czas na Małego A, żeby sobie oglądał. Będziesz Go musiała siłą odciągać :)
OdpowiedzUsuńHmmm,ja jako matka juz z dwuletnim stażem wiem o co chodzi. Dzieci grzecznie oglądają bajkę,a moja Kukusia ma gdzieś! Zdecydowanie woli serial albo jeszcze lepiej jakiekolwiek wesele :) Po prostu chyba nasze dzieci ominęły ten czas fascynacji bajkami i nie maja zamiaru oglądać kolorowych śmiesznych potworków :)
OdpowiedzUsuń